MOTOCYKLE.DOMECZEK Pierwsza Prawdziwa Strona Dla Motocyklistów |
||||
|
POGODA LISTA MAILINGOWA Jeżeli chcesz być powiadamiany o nowościach na stronie wpisz swój adres e-mail, zaznacz opcję 'Dodaj' i wciśnij przycisk "OK". |
|||
KAWASAKI GPZ 900 Mimo imponującej mocy, mechanika silnika nie budzi najmniejszych zastrzeżeń, co m.in. wykazał przeprowadzony przez "Motorrad" test na dystansie 100 000 km. Po przejechaniu takiej odległości wystarczyłby zestaw nadwymiarowych tłoków i przeszlifowanie cylindrów, aby silnik uzyskał znów pełną sprawność. Niestety, technicy podwoziowi z Kraju Wschodzącego Słońca, pomylili twardość zawieszenia z jego sportowym charakterem. Jeżeli ktoś ma lużne plomby w zębach, to warto pofatygować się do sklepu z dodatkowym wyposażeniem; przydatne mogą być sprężyny White Power do przedniego widelca. W pełni przekonuje natomiast układ hamulcowy. W roku modelowym 1990 firma zafundowała GPZ 900 R większe, pływająco umocowane tarcze hamulcowe oraz nowe, czterotłoczkowe zaciski, jednak nie wyszło jej to na dobre. Stary układ hamulcowy pracował znacznie lepiej. Również w ramach modernizacji w 1990 zwiększono średnicę widelca teleskopowego, jednak jest on za twardo zestrojony. Jedynym usprawnieniem są szersze, i w przednim kole zwiększone do 17 cali, obręcze. Konstrukcja GPZ 900 R przeszła już kilka modernizacji. Potencjalni klienci powinni przy kupnie, szczególnie starszego modelu, zwracać uwagę, aby obiekt ich pożądania miał zaliczone jak najwięcej tych usprawnień. Przy kłopotach z rozruchem, nierównej pracy na biegu jałowym i braku mocy w modelach sprzed 1986 r. zachodzi podejrzenie, że wybite są zawory ssące. Kawasaki ustaliło jako przyczynę zły dobór materiału. Od 1986 r. zastosowano twardszy materiał, zapewniający większą trwałość. W tym samym roku zwiększono przekrój przewodów doprowadzających olej do wałków rozrządu, wykazujących skłonność do pittingu. Sprzyjał temu również brak litości ze strony kierowców, którzy zaraz po rozruchu na zimno rozkręcali silnik do wysokich obrotów. Uszkodzenie objawia się w postaci braku mocy w całym zakresie obrotów. W takim wypadku lepiej rozejrzeć się za inną GPZ. Źródłem ciągłych kłopotów jest wyłącznik bezpieczeństwa przy bocznej podstawce. W skutek zabrudzenia i korozji występują niekiedy przerwy w zapłonie. Szukanie przyczyny już nie jednego majsterkowicza doprowadziło do rozpaczy. Od czasu do czasu straszył kiekowcę nadmiernie czuły wskaźnik temperatury. Zmyślni majsterkowicze mostkowali czujnik temperatury przełącznikiem, pozwalającym ręcznie włączyć wentylator. Kawasaki zlikwidowało problem, stosując inny czujnik. Podatny na usterki okazał się również napinacz łańcycha w motocyklach sprzed 1987 r. Odgłosy klekotania przy dużym przebiegu pochodzą z regóły od zużytego ślizgacza napinacza. Wymiana kosztuje ok. 250 zł. W późniejszym okresie zlikwidowano problem, stosując nowy napinacz i zmienioną prowadnicę. Jednak mimo wszystko, GPZ grzechocze dość głośno, szczególnie przy zimnym silniku. Oryginalny układ wydechowy okazał się niezbyt odporny na korozję. Z tego powodu wiele GPZ 900 R jest wyposażonych w układ wydechowy, pochodzący od innych producentów.
'
DANE TECHNICZNE
|